Waldemar Kowalski
przewodniczący Rady Fundacji
Z wykształcenia psycholog, pasjonat historii. Major Służby Więziennej w stanie spoczynku. Autor książek ,,Dwie strony krat. Z historii więzienia w Gdańsku”, ,,Sopocki sierpień’80” i ,,Adam Dedio 1918-1947. Dobry syn”. Współautor kilkunastu prac zbiorowych i licznych artykułów o charakterze naukowym i popularnonaukowym. Aktualnie zatrudniony na stanowisku kierownika działu dokumentacji filmowej w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
Moja matka urodziła się w 1939 r. we wsi Ochocin, w rejonie łuckim na Wołyniu, obecnie na Ukrainie. Jej matka, a moja babcia, podobnie jak wielu innych naszych krewnych była ofiarą Zbrodni Wołyńskiej. Dziadek został zmobilizowany do Wojska Polskiego w 1939 r. i nie powrócił z wojny.
W trakcie licznych podróży krajowych i zagranicznych dokumentowałem, filmowo i poprzez pozyskiwanie pamiątek, losy Polaków niegdyś mieszkających oraz obecnie żyjących na Kresach Wschodnich II RP, dziś w granicach Litwy, Białorusi i Ukrainy.
Bożena Ptak
Emerytowana nauczycielka języka polskiego. Poetka, autorka ośmiu tomików wierszy, tekstów piosenek, kabaretowych utworów satyrycznych, scenariuszy teatralnych, libretta do spektakli, w których pojawiają się motywy kresowe, a także dotyczące współczesnych wydarzeń na Białorusi, Litwie i Ukrainie.
Autorka libretta i tekstów piosenek do widowiska „Stary album mówi wiele” w wykonaniu wileńskiego zespołu „Ojcowizna”. Inicjatorka projektu „Sąsiedzi” realizowanego przez Zespół Szkół Społecznych STO w Gdańsku i polską Szkołę Średnią im. Szymona Konarskiego w Wilnie.
W moim domu rodzinnym do znudzenia słychać było tęsknotę ojca za opuszczonym w 1945 roku Wilnem. Tato mieszkał w Nowej Wilejce, gdzie uczył się w Gimnazjum Świętego Kazimierza. Ukończył Uniwersytet Stefana Batorego, brał udział w Kampanii Wrześniowej i Akcji Ostra Brama. Rodzinnymi stronami ojca zainteresowałam się, niestety po jego śmierci. Dotąd „wydobyć się” nie mogę z papierów, książek, które ze sobą przywiozła rodzina Ptaków. Nad łóżkiem rodziców czuwała Matka Boska Ostrobramska. Obecnie mam na Wileńszczyźnie przyjaciół, odkrywam dawne dzieje, segreguję dokumenty i fotografie. Inspirując się losami taty napisałam libretto do widowiska „Stary album mówi wiele”. Obecnie piszę kolejne - dla zespołu „Ojcowizna”. Cykl wierszy „Ukraińskie refleksje” to efekt pobytu w Krzemieńcu. Utrzymuję kontakty z rodzinami z Wołkowyska i współpracowałam z tamtejszą polską szkołą. Polskie Kresy mam we krwi, tak samo jak Oliwę pradziadków i mamy Wejherowo.
Piotr Niwiński
Profesor Uniwersytetu Gdańskiego, pracownik Biura Badań Historycznych Instytutu Pamięci Narodowej, absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Autor blisko 200 publikacji dotyczących dziejów najnowszych, w szczególności Polskiego Państwa Podziemnego na Wileńszczyźnie. Pochodzi z Pomorza, rodzinnie związany z Kaszubami.
Od 1986 roku zajmuję się Armią Krajową na Wileńszczyźnie. Na ten temat napisałem pracę magisterską, pracę doktorską i pracę habilitacyjną. Zajmuję się także podziemiem niepodległościowym po 1944 roku oraz komunistycznym aparatem represji. Pasję do Kresów rozbudził mój Mistrz - prof. Tomasz Strzembosz. Możliwie często bywam na Kresach, starając się odnaleźć znaki pamięci po pięknej przeszłości. Na Pomorzu współtworzyłem organizacje mające przypominać o Kresowych dziejach.
Zygmunt Wojniłło
Chirurg, obecnie pracownik Oddziału Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej Szpitala w Kościerzynie, urodzony w Wilnie, absolwent Wydziału Medycyny Uniwersytetu Wileńskiego, uczeń śp. prof. Zdzisława Wajdy w Klinice Chirurgii Ogólnej Gastroenterologicznej i Endokrynologicznej Akademii Medycznej w Gdańsku.
Rodzice urodzili się w Polsce i nigdy z niej nie wyjeżdżali. Dziadek po kądzieli, ranny w przewrocie majowym legionista, żołnierz Września. Dziadek po mieczu, również żołnierz Września, po 17 września aresztowany i zesłany do Workuty. Jako więzień, latem 1940 budował infrastrukturę wojskową na Nowej Ziemi, w miejscu gdzie później utworzono poligon jądrowy. Wiosną 1941 uciekł z Workuty, współpracował z wileńską AK, dwukrotnie więziony przez sowietów na wileńskich Łukiszkach. Po 1945 zrezygnował z “repatriacji”.
Żadnych pamiątek z domu rodzinnego nie zabierałem, ponieważ rodzice jeszcze żyją. Dla mnie Kresy są częścią mnie, nie historią, niezależnie od przebiegu granic. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że dla młodych pokoleń dotyk magii Kresów w każdej postaci jest wprowadzeniem w pojęcie Norwida: “Aby drogę mierzyć przyszłą, trzeba koniecznie pomnieć skąd się wyszło”
NASZA STRONA WYKORZYSTUJE PLIKI COOKIES. Informujemy, że nasz serwis internetowy korzysta z plików cookies. Cookies to niewielkie pliki tekstowe wysyłane przez nasz serwis internetowy do Państwa urządzenia. W przeglądarce internetowej mogą Państwo samodzielnie określi ustawienia dotyczące przechowywania lub uzyskiwania dostępu do plików cookies. Brak zmiany tych ustawień oznacza akceptację dla stosowanych na naszej stronie plików cookies.
ZAMKNIJ